środa, 28 marca 2012

Magiczny ślub

 Wiedza, mniej czy więcej tajemna, zawsze intrygowała ludzi. Zwłaszcza w chwilach ważnych, spodziewanych wydarzeń lub w okolicach oczekiwania istotnych zmian. Koronowane głowy, często uciekały się do pomocy astrologów, wróżek, jasnowidzących. Przed ważną potyczką,  wyborem strategii, podjęciem decyzji dla wzmocnienia przekonania o słuszności sprawy, sięgali pomocy Gwiazd. Zaufani stawiali dla nich karty, układali wykresy, obliczali słupki, sięgali instrukcji z kosmicznego bytu. Historia parła do przodu, kierowana magią i tajemnym odczytywaniem przyszłości.



 Kto z was nie próbował w codziennej gonitwie przystanąć  na chwilę, przyjrzeć się tajemnym znakom z nieba i ziemi. Dać sobie szansę na dostrzeżenie  odrobiny magii w otoczeniu skrytego celu. Podładować akumulatory dla dalszej wędrówki swoich przekonań. No, jest taki ktoś?
Zbliża się ślubny dzień. Nadchodzi okres wielkiej przemiany. Wyjście z jednego stanu i przejście do innego. Obrzęd małżeństwa, to wielkie przenikanie. Dwa, jak różne światy, połączą się w jeden – w pojęciu zainteresowanych - świat doskonały. A przynajmniej każdy z was chętnie by to tak widziałJ.
Ileż tajemnic towarzyszy ślubnym wydarzeniom.
Liczy się data urodzenia partnerów. Z porównania tych namiarów, wynika porcja „za” i porcja „przeciw”. Bilans nie powinien wyjść na zero. Nie wchodzi w grę wynik ujemny. Dwie osoby, które poczuły do siebie miłość, już z racji absolutu Miłości – nieprawdopodobnym, żeby nie doszukać się  wartości dodatnich. Każdy z nas ma swoją liczbę urodzeniową.  Ich wzajemne relacje, są doskonale potrzebne dla harmonii związku. Kilka miesięcy znajomości przed ślubem, spowodować może głębokie uczucie. Coś nadzwyczajnego, powoduje wzajemne przyciąganie.
Ona już wie, że to ten jedyny, on już wie kogo serce wybrało. A czas? Pojęcie względne. Można je rozmnożyć na rozliczne sposoby. Kilkaset dni bywania ze sobą, czy może być mocniejszym przekazem niż prawdy tajemne od wieków ukryte w niezliczonych formach – do interpretacji?
Jasne, że nie ma obowiązku i po jakie licho zawracać głowę takimi gazetowymi wykopaliskami?               Ale kiedy racja przekona, że warto, wtedy sięgamy po mądrości przodków skrzętnie zanotowane na papierze. Odwieczne instrukcje, reguły, przewidywania, znaki, talizmany, przesądy – ożywają na nowo. Wprowadzają w świat magiczny, bardzo osobisty, podwójnie intymny.

     Względem dnia urodzin, każdy ma swojego opiekuna na pniu. Dosłownie – patrona z lasu – drzewo.
Jaki jest Dąb i na ile zgodny z Topolą? Kogo chroni Wierzba? Komu konary w parasol ochronny układa Cis?
W horoskopie celtyckim, każde drzewo charakteryzuje swojego podopiecznego. Czy jesteście pod znakiem tego samego drzewa? Dwóch różnych drzew? Jaki mają na siebie wpływ?  Numerologia, czy cyfrologia chińska – potężny temat. Czy mają coś do powiedzenia dla łączącej się pary? Setki wróżb miłosnych, dziesiątki ślubnych przesądów, sny... można z tego złożyć opasły tom wiedzy przedślubnej – tajemnej. Magiczne trójkąty, tajemnice kwadratów, talizmany, kamienie szlachetne.
„Magiczny ślub” pod takim tytułem przygotowywany jest kolejny numer wydawnictwa „Ślub i Wesele” Na ile jesteście zainteresowani takim specjalnym tematem na przedślubne miesiące, tygodnie, dni, chwile?  Czy tak ujęty temat ślubu i wesela jest dla was interesujący? Chcielibyście zapoznać się z takim zbiorem wiedzy i podpowiedzi?                                                                          
 Autorzy komentarzy do tak postawionego pytania, otrzymają w prezencie charakterystykę związku dwojga ludzi urodzonych w dacie takiej jak wasza. Wystarczy wysłać komentarz, odpowiedź-na adres info@slubiwesele.pl  z treścią komentarza, datą urodzin obojga narzeczonych. W temacie wiadomości – wpiszcie tytuł:  „urodzeni dla siebie”



Czy chodzi wam po głowie jakiś przesąd?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz