wtorek, 28 lutego 2012

Gotujcie się do pary !


To już sto piąty numer naszego informatora



Witajcie. Otwieramy nowego bloga, na bazie dwudziesu lat doświadczeń w branżach ułatwiających przygotowanie uroczystości ślubu i zorganizowanie wesela. Wszystko pod przystojnym hasłem, które odtąd będzie naszym "dzień dobry" oraz forma klubowego pozdrowienia, przy okazji każdego naszego spotkania - "Gotujcie się do pary?
Testowa grupa narzeczonych, pod względem informacji sprawdzonej i rzetelnej obejmie rejon Poznania i Wielkopolski.
Natomiast wiadomości ogólne, dotyczące zasad wyboru usługodawcy, podpowiedzi praktyczne, przypomnienia tradycji i obyczaju obrzędku małżeństwa, , żeby podjąc wezwanie.szkoła przetrwania w gąszczu spraw do załatwienia - te informacje okazać się powinny przydatne bez wzgledu w jakiej szerokości i długości geograficznej naszego kraju wystartujecie ze swoimi przygotowaniami.

Według Urzędu Stanu Cywilnego w Poznaniu, statystyka małżeństw zawartych w 2011 roku wygląda następująco;  2821.

Stosunkowo (względęm wcześniejszych lat) na tę sumę przypada 1092 śluby cywilne, 1480 konkordatowych oraz 249 umiejscowionych ( ostatnia liczba wyraża ilość małżeństw zagranicznych, rejestrowanych w USC Poznań).
Poznański ślubny "Guinness" donosi;
największa liczba ślubów, przypada na miesiąc sierpień (475), czerwiec (460) oraz wrzesień. Jak widać, w czołówce znalazły się miesiąca zawierające w swojej nazwie magiczną literkę "r".
najmniejsza liczba ślubów, zanotowana została w miesiącu styczniu (97), dalsi minimaliści, to luty (100) oraz kwiecień (118).

Żeby czytać dane statystyczne, potrzeba trochę więcej wiedzy niż sama znajomość rozpoznawania cyfr.     Z powyższej suchej relacji staystyki, w prostym odbiorze wynika, że dotychczas stawiany na piedestale - pod względęm popularności w kalendarzu ślubów - miesiąc kwiecień okazał się w minionym sezonie kiepściutki.
Teraz spójrzcie w kalendarz 2011. Co widzimy? Święta Wielkanocne przypadły na 24 i 25 kwietnia. Praktycznie w kwietniu nie było żadnej ślubnej soboty. Liczba 118 prawdopodobnie wyraża sumę małżeństw zawartych w czas świąteczny. W nazwach miesięcy, o najmniejszej frekwencji na ślubnym kobiercu nie występuje energetyczna "eRka". Kwiecień w tym zestawieniu jest tylko statystycznym zapisem, to zawsze popularny czas dla łaczenia się w pary. Niezrozumiałym jest dla mnie fakt potwierdzający się z sezonu na sezon, że tak urokliwy miesiąc jak MAJ, pozostaje zawsze w ogonie takich statystycznych podsumowań.
Zapraszam już w przyszłym tygodniu

Gotujcie się do pary

Kurier Weselny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz